✅ Nowości, motywy, wtyczki WEB i WordPress. Tutaj dzielimy się wskazówkami i najlepszymi rozwiązaniami dla stron internetowych.

Jak zacząć regularnie blogować (a może nie)

9

Nie piszę zbyt wiele o blogowaniu na tej stronie, ponieważ jest to trochę meta i dlatego, że staram się skupić na rozwoju WordPressa i powiązanych tematach.

Mówienie o blogowaniu to trochę meta, prawda?

Ale jedno z pytań, które otrzymuję od innych programistów zainteresowanych blogowaniem, zadało to pytanie wystarczająco dużo razy, że pomyślałem, że warto tu udzielić krótkiej odpowiedzi, jeśli nie z innego powodu niż mam miejsce, do którego mogę je połączyć kiedy inni mnie pytają.

Zwyczaj regularnego blogowania

Zanim opowiem o tym, co robię, jeśli chodzi o regularne blogowanie, chciałbym poruszyć kilka kwestii, aby odwieść niektórych z was od pisania.

Po co zawracać sobie głowę blogowaniem?

Oto dlaczego: Nierzadko słyszy się „Czuję, że powinienem pisać, ale nie wiem, o czym pisać".

Jest to problem sam w sobie, który jest treścią dla innego posta, ale za tym stwierdzeniem jest coś, co jest również ważne do omówienia. A oto: Dlaczego chcesz blogować?

Czasami ludzie czują się tak, jakby istniała ta niewypowiedziana zasada lub czują się do tego zobowiązani, ponieważ stało się to teraz bardzo popularne. Ale to, że coś jest mainstreamowe, nie oznacza, że ​​masz obowiązek w nim uczestniczyć.

Innym razem ludzie czują, że muszą poczekać na idealny czas, aby zacząć. Nie ma na to idealnego czasu, z jednym wyjątkiem: kiedy tylko będziesz gotowy.

Więc jeśli masz niszowy temat, o którym chciałbyś napisać, zrób to i zrób to pilnie. Jasne, to wymaga czasu, ale warto. Są powody, dla których używam wyrażenia „temat niszowy”, ale powtórzę to innym razem.

Jeśli z drugiej strony nienawidzisz idei pisania. Nie bloguj. To praca z miłości, jak każde inne hobby, więc jeśli poczujesz więcej frustracji lub stwierdzisz, że jest to bardziej przykry obowiązek niż satysfakcjonujące doświadczenie, nie rób tego.

Zawracanie sobie głowy blogowaniem

Dla reszty z was jest kilka wskazówek, którymi się kieruję za każdym razem, gdy siadam do pisania posta. Nie jest to wyczerpująca lista, ale w znacznym stopniu przyczyniła się do regularnego blogowania.

W dowolnej kolejności niniejsze wytyczne są następujące:

  • Pisanie jest jak mięsień i, jak każdy mięsień, musisz go ćwiczyć, jeśli ma się wzmocnić. Nie zamierzałem codziennie pisać. Zacząłem pisać co tydzień, potem dwa razy w tygodniu, potem trzy razy w tygodniu, potem pięć razy w tygodniu.
  • Inspiracje z postów pochodzą z projektów, nad którymi pracuję, tematów związanych z biznesem, z którymi aktualnie się zmagam, wydarzeń, na których przemawiam, zasobów, które uważam za przydatne.
  • Zazwyczaj nie mam ustalonego harmonogramu rzeczy, o których będę pisać. Zapisuję notatki o pomysłach, które mam, ale kiedy siadam, by opublikować post, zwykle znajduję album lub listę odtwarzania, która trwa od 40 do 60 minut i staram się ukończyć post w tym czasie.
  • Nie zawsze tak robię, ale staram się też, aby moje posty zawierały od 500 do 700 słów. Wszystko krótsze wydaje się nieco nierozwinięte, a wszystko, co dłuższe, wymaga więcej czasu niż niektórzy, więc staram się trzymać w tym zakresie. Ponownie, nie jest to twarda i szybka zasada, ale jest to wskazówka.
  • Nie akceptuję wszystkich komentarzy, które otrzymuję, ani nie odpowiadam na wszystkie otrzymywane e-maile. Czasami są nieodpowiednie, czasami są bardziej zainteresowani promowaniem produktu niż rozmową ze mną, a ja po prostu nie interesuje mnie prowadzenie takich „rozmów”.

Jestem pewien, że mógłbym wymyślić garść innych wskazówek i wskazówek, z których korzystam, i być może zrobię to w przyszłym poście, ale ten wydawał się prawie pisać sam.

W związku z tym chciałem kontynuować i uchwycić te punkty, aby się nimi podzielić.

Ponownie, to tylko ja

Oczywiście wszystkie powyższe rzeczy działają na mnie. Wszyscy mamy swoje przepływy pracy i sposoby wykonywania podobnych zadań.

Jest kilku innych blogerów z naszego segmentu branży, których lubię czytać (jak na przykład Curtis McHale – tylko jeden z kilku, żeby było jasne), którzy prawdopodobnie mają inny proces niż ja.

Zachęcamy do pozostawienia komentarzy na temat swojego podejścia. Nie wiem, czy inni zwrócą na to uwagę, ale ja – może znajdę coś do dodania do swoich nawyków.

I, jak zwykle, nie wahaj się zostawić żadnych pytań dotyczących regularnego blogowania.

Źródło nagrywania: tommcfarlin.com

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Więcej szczegółów